Nie moge przez Ciebie sie uczyc i z wielka radoscia oczekuje snu bo tam jeszcze mnie kochasz i jestes przy mnie znow.
Badz nadzieja mi w bezsensie, a w nieszczesciu badz mi szczesciem. W zamian chce Ci podarowac tylko dwa magiczne slowa: Kocham Cie!
Byles dla mnie kims zwyczajnym. Byles tylko chlopcem fajnym. Byles kims, kogo nie znalam. Zanim Cie nie pokochalam!
Zrobisz wszystko, nawet sklamiesz aby swiety spokoj miec. Gdy kolejne serce zlamiesz nikt nie ujrzy Twoich lez.
Gwizdze na wszystko, smieje sie w slonce, wino jest zimne, usta gorace. A sekret tego jest wciaz ten sam, bo Ciebie, mily, juz dosyc mam!
Dzis Walenty nam kroluje: Dajac milosc, ludzi psuje. Wiec my dwoje polaczeni. Poprzez serca do poscieli!
Coz z tego, ze pada, coz z tego, ze mzy? Bez wzgledu na pogode dla mnie sloncem jestes Ty!
Co sie bede rozpisywac: Chce Ci czas Twoj wciaz ozywiac, z Toba dalej w zycie isc, przyjacielem Twoim byc!
Adam nie mial zwyczaju
zdradzac swej Ewy w Raju,
za to Ewa znudzona mezem
pysznie bawila sie z wezem.
Dopoki mozna samodzielnie lezec na podlodze - nie jest sie pijanym!
Idzie kaczka polna droga.
Czlapie swoja lewa noga. Nagle
widzi cos w oddali a tam bocian konia wali
Dzis sa Twoje urodziny, przyjmij usmiech swej dziewczyny. Rano usmiech i sniadanie, a wieczorem calowanie!
Ten sms zostal wyslany w roku 1494 w poszukiwaniu inteligentnej formy zycia, niestety dotarl do ciebie i misja zakonczyla sie niepowodzeniem :(
Na lekcji polskiego: - Jasiu, powiedz nam, kiedy uzywamy wielkich liter? - Kiedy mamy slaby wzrok