Dla duszy, dla ciala Twa milosc za mala, lecz najpierw pokochaj, a potem szlochaj!
Kocham Cie bez konca, kocham dniem i noca, kocham o wschodzie slonca. I kiedy gwiazdy sie zloca.
Kocham Cie jak powietrze, jak dziure w starym swetrze, jak drzewo na polanie. Kocham Cie, Kochanie!
Kocham roze, chociaz kole, ale Ciebie bardziej wole. Roza zwiednie i opadnie, a Ty wciaz wygladasz ladnie.
Jestem juz Twoja - nie swoja, jestem juz z Toba - nie z soba, jestem z Toba, a nie sama, po prostu - jestem kochana!
Kocham Twe niebieskie oczy, kocham czerwien Twoich ust, kocham Twoja raczke mala, kocham Cie, Basienko, cala.
Kocham tylko Ciebie, tego sie nie wstydze. Jest mi bardzo smutno, kiedy Cie nie widze.
Mam dla Ciebie krotka wiesc, musisz ja spokojnie zniesc: musisz ze mna sie ozenic, i nic tego juz nie zmieni.
Nie ma jak to w letniej porze mozna wysrac sie na dworze, letni wietrzyk w dupe dmucha, a po jajach chodzi mucha.
Co zrobic, aby kobieta po stosunku krzyczala jeszcze przez trzy godziny? Odp: Trzeba wytrzec interes w firanke.
Uwaga!!! Zginela mi zona!!! Kto Ja znajdzie dostanie po ryju!!!
Na lekcji polskiego: - Jasiu, powiedz nam, kiedy uzywamy wielkich liter? - Kiedy mamy slaby wzrok
Mam Cie... gdzies... nawet powiem gdzie... gleboko... gleboko... w... SERDUSZKU!!!!
Mowi krolik do baranka,
jaka piekna ta pisanka.
Wtem z jajeczka wyszla kurka,
nastroszyla swoje piorka,
a baranek ciagle byczy,
ze Wesolych Swiat wszystkim zyczy.