Ile ozdób na choince, ile kartek leży w skrzynce,
Ile potraw jest na stole, ile siana masz w stodole,
Ile spadło w górach śniegu, ile czasu spędzasz w biegu.
Tyle w święta miej radości, dobra, ciepła i miłości.
Niech te Święta, tak wspaniałe, będą całe jakby z bajek,
Niechaj gwiazdka z nieba leci, niech Mikołaj tuli dzieci,
Biały puch niech z góry spada, niechaj piesek w nocy gada,
Niech choinka pachnie pięknie, no i radość będzie wszędzie!
Białe wąsy, biała broda,
Tylko śniegu nie ma - szkoda!
Iskry sypią się z pod sań,
Po asfalcie pędzi drań.
Spieszył się, bo pusto w worku,
Ale teraz stoi w korku.
Zrodzony na sianie, w półmroku stajenki, śpi w ramionach Marii Jezus malusieńki. Świętą noc złocista gwiazda opromienia. Gromadzą się wokół przyjazne stworzenia. Lulajże Jezuniu snem cichym, szczęśliwym. Obdarz nas radością i szczęściem prawdziwym.
Dużo szczęścia, eee... to banalne.
Dużo seksu, aaa... to normalne.
Dużo kasy, yyy.... nie wiem skąd.
Oj po prostu wesołych świąt!
Świątecznego nastroju, miłosnego podboju.
Seksu w łóżeczku, pieniędzy w woreczku.
Finlandii na stole, porsche w stodole.
Zielone gałązki, a na każdej świeczka,
W stroiku z bibułek stoi choineczka.
Gdy zaświeci gwiazdka między gałązkami,
Wesołą kolędę dla niej zaśpiewamy.
W te święta magiczne - życzenia ślę liczne.
Pachnących jodełek, z ogromem światełek.
Olbrzymich prezentów, od wesołych elfów.
Pod obrusem sianka, a za oknem bałwanka.
Pada śnieg, suną sanki, jest renifer i bałwanki.
Śnieżki z nieba spadają, życzenia zdrowych świąt składają.
Niech te święta będą wyjątkowe!
Świąt prawdziwie świątecznych, ciepłych w sercu, zimowych na zewnątrz, jaśniejących pierwszą gwiazdką. Niech z nut świątecznych zapachów powstanie najpiękniejsza kolęda i czarem swej melodii spełni Wasze marzenia.
Kocham tylko Ciebie, tego sie nie wstydze. Jest mi bardzo smutno, kiedy Cie nie widze.
Staropolskim obyczajem duzo szynki zycze z jajem. Niech zajace i barany po spelniaja Twoje plany, niech to bedzie czas uroczy - zycze milej Wielkanocy
Prosilem aniola, zeby Cie pilnowal, ale On odmowil! Powiedzial, ze aniol aniolka nie musi pilnowac...
Na lekcji polskiego: - Jasiu, powiedz nam, kiedy uzywamy wielkich liter? - Kiedy mamy slaby wzrok
Mam Cie... gdzies... nawet powiem gdzie... gleboko... gleboko... w... SERDUSZKU!!!!
Wiosna w parku. On - Lubisz bez ? Ona - Lubie ... ale boje sie ciazy ...