Zapadłam dzis na chorobę zwana Twoim imieniem, więc wylecz mnie albo zabij, bo to choroba nie uleczalna przez innych...
Kiedys gdy Cie zobaczylem, to o Tobie tylko snilem! Twoja postac choc niesmiala, bardzo mi sie spodobala. Twoje usta, oczy, wlosy - maja w sobie urok mocy! Moze bzdury napisalam, lecz sie w Tobie zakochalem.
Serce moje kocha Twoje, Ty napelniasz mysli moje. Z Toba czuje sie jak w niebie, Bo ja kocham tylko Ciebie.
Mam Cie... gdzies... nawet powiem gdzie... gleboko... gleboko... w... SERDUSZKU!!!!
Na lekcji polskiego: - Jasiu, powiedz nam, kiedy uzywamy wielkich liter? - Kiedy mamy slaby wzrok
Wiosna w parku. On - Lubisz bez ? Ona - Lubie ... ale boje sie ciazy ...