WIADOMOSC INTERGALAKTYCZNA. Witaj malutki ziemianie i pozwol, ze ci sie przedstawie: jestem pozaziemskim przybyszem z konstelacji, ktora ty nazywasz Marsem. Aby pozostac nie widzialnym przeistoczylem sie w SMSa i w tej chwili mam stosunek sexualny z twoimi galkami ocznymi. Wiem,ze ci sie podoba, bo sie usmiechasz. A teraz sie smiejesz co znaczy,ze przezywasz orgazm. Szybko przeslij to dalej, bo jestem podniecony. Zegnam...Narazie. Bylo mi dobrze!!!
Piękna jest miłość
Lecz znika jak mgła
Przyjaźń piekniejsza
BO wiecznie trwa
Przy blasku księżyca, przy nocnej ciszy mówię do Ciebie, ty mnie nie słyszysz. I nawet nie wiesz, że ktos o tej porze mysli o Tobie, bo spać nie może.
Noce spedzone bez Ciebie, sa jak czarne chmury na niebie. Zimno i pustka mnie otacza, tesknota za Toba sie we mnie nawraca.
Mowi krolik do baranka,
jaka piekna ta pisanka.
Wtem z jajeczka wyszla kurka,
nastroszyla swoje piorka,
a baranek ciagle byczy,
ze Wesolych Swiat wszystkim zyczy.
Dzis sa Twoje urodziny, przyjmij usmiech swej dziewczyny. Rano usmiech i sniadanie, a wieczorem calowanie!
Ten sms zostal wyslany w roku 1494 w poszukiwaniu inteligentnej formy zycia, niestety dotarl do ciebie i misja zakonczyla sie niepowodzeniem :(